Niebezpieczne związki Banasia
Były prezes NIK otacza się ludźmi o jawnie prorosyjskich sympatiach. Pojawił się nawet w kanale podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Moskwy byłego posła Samoobrony.
Były prezes Najwyższej Izby Kontroli 18 listopada był gościem kanału „Wbrew Cenzurze” na YouTubie. – Marian Banaś, chciałbym powiedzieć, jest dla mnie osobą, która zupełnie nie wpisuje się w podział, który chcą nam narzucić dwie główne partie polityczne, i wykazał niezwykłą niezależność, chociażby na tle ludzi, którzy odchodzili z jednej partii do drugiej i z pewnym rodzajem nawiedzenia czy neofityzmu czy gorliwości charakterystycznej dla osób, które zmieniały swoje stanowisko o 180 stopni, atakowali poprzedników. Natomiast Marian Banaś zachował w moim przekonaniu olbrzymi profesjonalizm. I jego naprawdę głównym argumentem były fakty – w taki dość zawiły sposób przedstawił byłego prezesa NIK prowadzący wywiad prawicowy publicysta Jacek Tomczak.
Podobnych pochwał pod adresem byłego prezesa NIK było w trakcie rozmowy więcej, a on sam mówił m.in. o swoim nowo zarejestrowanym stowarzyszeniu. – Jestem rozpoznawalny, ludzie mają do mnie szacunek, jestem wiarygodny i razem możemy zrobić bardzo dużo – reklamował się.
W ten sposób były prezes NIK zadebiutował na kanale prowadzonym przez ludzi wyraźnie powiązanych z Rosją.
Kontakty z podejrzanym o szpiegostwo
Jedną z głównych twarzy kanału jest Mateusz Piskorski, były poseł i były rzecznik Samoobrony, który po wypadnięciu tej formacji z Sejmu próbował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
