Syndyk porządkuje gospodarkę. Trzeba mu pomóc nowym prawem
Najlepszą przyszłością zawodu doradcy restrukturyzacyjnego byłoby utworzenie samorządu zawodowego, jak w innych zawodach prawniczych. Mogłoby to zapobiec wielu dzisiejszym kłopotom, jakie napotykają doradcy w codziennej pracy.
18. edycja Kongresu Prawa Restrukturyzacyjnego i Upadłościowego odbywała się pod hasłem „Quo vadis, doradco restrukturyzacyjny?”. I właśnie przyszłości tego zawodu dotyczyło wiele dyskusji podczas kongresu, który odbył się 21 listopada 2025 r. w Warszawie. Wydarzenie, któremu patronowała „Rzeczpospolita”, zgromadziło oprócz doradców także przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, sędziów i pracowników naukowych różnych uczelni. Kongres zorganizował Instytut Allerhanda.
Restrukturyzacja, czyli przekazywanie majątku w dobre ręce
O tym, że upadłość przedsiębiorstw i ich restrukturyzacja to zjawiska typowe, a wręcz czasem pożyteczne dla gospodarki rynkowej, zapewniał prof. Leszek Balcerowicz w wystąpieniu otwierającym kongres. – Nie ma rozwoju bez własności prywatnej i konkurencji. Nie ma też konkurencji bez upadłości i restrukturyzacji, bo w ten sposób biznesowe aktywa przechodzą w ręce ludzi, którzy umieją je pomnażać – mówił prof. Balcerowicz.
Do tych słów odwoływało się też wielu kolejnych prelegentów, podkreślając że sprawnie przeprowadzona restrukturyzacja jest korzystna dla całej gospodarki. Przywoływano także treść przepisu z art. 3 prawa restrukturyzacyjnego, który definiuje cel takiego postępowania: uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu zawarcia układu z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)