Czy w 2026 roku złoto i srebro będą nadal tak mocno błyszczały?
surowce | Metale szlachetne dały bardzo dobrze zarobić inwestorom w ostatnich kilkunastu miesiącach
Zbliżający się do końca 2025 rok był na rynku metali szlachetnych dużo lepszy niż spodziewali się nawet najwięksi optymiści. Złoto było w końcówce listopada o około 55 proc. droższe wobec dolara niż na początku roku. W październiku jego notowania ustanowiły rekord wszechczasów – 4381,52 dol. za 1 uncję kruszcu. Rekord za rekordem ustanawiały też ceny srebra. W październiku osiągnęły one szczyt na poziomie 54,4796 dol. za uncję. Pod koniec listopada srebro było aż o ponad 70 proc. droższe niż na początku stycznia. Platyna zyskała w tym czasie prawie 70 proc., a w październiku jej notowania sięgnęły 1733 dol. za 1 uncję, czyli najwyższego poziomu od 2011 r. Pallad wzrósł natomiast od początku roku do końcówki listopada o nieco ponad 50 proc., osiągając w październikowym szczycie poziom 1636 dol. za uncję. W jego przypadku był to jednak tylko powrót do poziomu cenowego z 2023 r.
Metale szlachetne zyskiwały więc w ostatnich miesiącach bardzo mocno, a szczyty cenowe ustanawiały w październiku. W kolejnych tygodniach traciły, ale ich ceny wciąż pozostawały wysokie. Co jednak stało za tegorocznymi zwyżkami cenowymi? I czy jest po nich szansa na solidne wzrosty cen metali szlachetnych również w 2026 roku?
Wysoki popyt
Zarówno złotu jak i srebru wyraźnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)