Polaryzacja wkroczyła w nowy etap
Polityka zagraniczna prezydenta Karola Nawrockiego nie jest spójna z rządową. Jego wypowiedzi są nieodpowiedzialne. A czasy są bardzo niebezpieczne – uważa Grzegorz Schetyna.
Dlaczego Polski nie ma przy stole negocjacyjnym w sprawie pokoju na Ukrainie, czyli u naszego sąsiada, któremu pomagamy od początku agresji Rosji?
Stanowisko Polski jest bardzo jednoznaczne – bardzo proukraińskie i bardzo antyrosyjskie. Ci, którzy te rozmowy prowadzą, wiedzą, czego mogą się po Polsce spodziewać. Polska nie jest dla nich, głównie dla strony amerykańskiej, państwem, które chce najszybszego zakończenia działań wojennych i podpisania rozejmu, a dopiero później rozmów pokojowych. Polska jest zbyt jasnym, zadeklarowanym zwolennikiem Ukrainy. Szuka się możliwości, pretekstów, żeby Polacy nie byli na pierwszej linii negocjacji z Rosją, bo wiadomo, w jaki sposób się zachowają.
Czy Polska na pewno ma jednoznaczną linię, skoro wydaje się, że mamy dwa ośrodki prowadzące politykę międzynarodową – rząd z MSZ oraz prezydenta Karola Nawrockiego?
W każdej sytuacji, kiedy jest różnica zdań, to nie służy sprawie. Wicepremier Radosław Sikorski i premier Donald Tusk mają bardzo jednoznaczną opinię i na dyplomatycznych salonach wszyscy wiedzą, jakie mają stanowisko w sprawie konfliktu Rosji.
A prezydent, który jest sceptyczny wobec Ukrainy?
Zawsze taka sytuacja osłabia Polskę i polską politykę zagraniczną....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
