Przecinek godzien nowelizacji
Czym innym jest sprostowanie, a czym innym zmiana przepisu
Przecinek godzien nowelizacji
KRYSTYNA DASZKIEWICZ
Nie wolno zmieniać podstaw i zakresu odpowiedzialności karnej za pomocą sprostowania.
W "Rzeczpospolitej" z 5-6 lutego 2000 r. A Łukaszewicz ("Gdzie zginął przecinek") pisze o roli małego przecinka w wielkim dziele tworzenia i poprawiania prawa.
Tylko pozornie przecinek nie zasługuje na to, aby instytucje wysokiej rangi zajmowały się nim miesiącami, a nawet latami. Jego wadliwe umiejscowienie może rzeczywiście wskazywać tylko na nieznajomość zasad interpunkcji, może jednak odegrać także wielką rolę w życiu człowieka. Przypomnijmy historię jednego z polskich powstańców skazanych na śmierć, którego car nie chciał ułaskawić. W odpowiedzi na kierowane do niego prośby przygotowano w carskiej kancelarii pismo z decyzją: "Przebaczyć nie można, powiesić". Dzięki akcji matki pierwszej żony Stefana Żeromskiego prowadzonej wśród rodaków zrzeszonych w Polonii zebrano wielką na owe czasy sumę 20 tysięcy rubli. Opłacono nią przesunięcie przecinka w przygotowanym piśmie. Teraz brzmiało ono: "Przebaczyć, nie można powiesić". Życie polskiego powstańca zostało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta