Pomaga, a nie szkodzi
Jakie są skutki obecności obcego kapitału w polskiej gospodarce
Pomaga, a nie szkodzi
PAWEŁ GLIKMAN
W kampanii prezydenckiej częste są odniesienia do obecności kapitału zagranicznego w Polsce. Uczestnicy tej kampanii przytaczają przy tym wnioski zawarte w książce Kazimierza Poznańskiego "Wielki przekręt", w której usiłuje się udowodnić, iż właśnie z kapitałem zagranicznym wiąże się fiasko polskich reform gospodarki po 1989 r. Z moich badań wynika, że jest akurat odwrotnie.
W 1998 r. wartość rzeczowego majątku trwałego funkcjonującego w spółkach z udziałem kapitału zagranicznego wyniosła ok. 70 mld zł, w tym w przemyśle niewiele ponad 37 mld zł, a w sekcji pośrednictwo finansowe (grupującej głównie banki) - 2,3 mld zł.
Na początku 1999 roku ten zagraniczny majątek stanowił tylko 5,6 proc. wartości majątku w skali całej gospodarki. W przypadku przemysłu udział kapitału zagranicznego w rzeczowym majątku trwałym wyniósł 9 proc., w pośrednictwie finansowym - 10 proc., a w obu sekcjach łącznie - 9,1 proc. (obliczenia na podstawie danych GUS). Tymczasem autor wspomnianej książki twierdzi, że w latach 1990-1999 sprzedano w Polsce połowę kapitału trwałego przemysłu i banków. Trzeba ponadto uwzględnić, że wartość uzyskana ze sprzedaży polskich fabryk i banków stanowi tylko część kapitału...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta