Niepewny rok
Minister Lech Kaczyński broni Bałtyckiej Wyższej Szkoły Humanistycznej
Niepewny rok
FOT. MACIEJ PIĄSTA
W atmosferze niepewności rozpoczął się rok akademicki w koszalińskiej Bałtyckiej Wyższej Szkole Humanistycznej. Przeciwko uczelni toczy się w sądzie precedensowy proces o upadłość. Wniosek złożył ZUS, który w ten sposób chce odzyskać dziewięć milionów złotych. Szkoła ma też inne długi, m. in. zalega z pensjami dla pracowników. Z trudem udało się jej uzyskać od MEN roczne przedłużenie pozwolenia na działalność. A studenci czekają, co z tego wyniknie.
Pierwsze zajęcia odbyły się w szkole w miniony weekend. Były obawy, że do nich nie dojdzie, bo szkoła zalega z wypłatami dla pracowników.
- Ostatnią pensję otrzymałem za lipiec - denerwuje się prof. dr hab. Kazimierz Przyszczypkowski. - Do dzisiaj także szkoła zalega z wynagrodzeniami za ubiegłoroczne egzaminy, licencjaty.
Informacje o zaległościach podał też ZUS, do którego BWSH złożyła zerowe deklaracje za swoich pracowników, co oznacza, że pensje nie były płacone. Dlatego wykładowcy postanowili na znak protestu nie rozpoczynać w sobotę zajęć. Ostatecznie jednak podjęli pracę, bo kanclerz uczelni zagwarantowała im uregulowanie wynagrodzeń....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta