Zbliżenie narodów
Zbliżenie narodów
Edwin van der Sar pokonany
(C) AFP
Czesi jako jedyni na mistrzostwach wygrali dwa grupowe spotkania i awansowali do ćwierćfinału przed ostatnią rundą. Po fascynującym widowisku pokonali Holendrów 3:2, choć po 19 minutach przegrywali 0:2. Mają drużynę, która z powodzeniem może być mistrzem Europy.
Stadion zbudowano w szczerym polu. Do najbliższych osiedli ludzkich ze trzy kilometry, do miasta - sześć, a że trzeba go było jakoś nazwać, to przyjęto, że jesteśmy w Aveiro. Stacja wyładunkowa. Co chwilę na przystanek podjeżdża autobus, z którego wysypują się rozśpiewani, ubrani na pomarańczowo lub czerwono kibice. Wśród pomarańczowych trafiają się przebierańcy, bo rozmawiają między sobą po hiszpańsku. Kilkadziesiąt metrów od przystanku stoi wóz propagandowy. Z głośników słychać holenderską odmianę muzyki country, której twórcy musieli mieszkać w górskich częściach Bawarii.
Karel Brückner
Łatwiej było strzelić bramki Holandii niż Łotwie. Tu mogło być 7:7, bo Holendrzy grali bardzo otwarty futbol. Im dłużej myślę o meczu z Łotwą, tym bardziej doceniam to, czego dokonaliśmy. W obu meczach musiałem się sporo napracować. Można powiedzieć, że te dwa zwycięstwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta