Niebezpieczne pytania
Niebezpieczne pytania
PAWEŁ MILCAREK
Parę tygodni temu ankieterzy Ośrodka Badania Opinii Publicznej zapukali do 250 szkół ponadgimnazjalnych w Polsce. Dyrektorzy wpuścili ich do klas. 5 tysięcy uczniów poddano półtoragodzinnej ankiecie, dotyczącej przemocy seksualnej. Z treścią ankiety nie zapoznano ani wychowawców, ani nauczycieli, ani dyrektorów. Ankieterzy OBOP nie mieli rekomendacji Ministerstwa Edukacji Narodowej, a ich wizyta nie została poprzedzona żadnymi ustaleniami z kuratoriami. Jedyną przepustką okazał się autorytet znanej firmy OBOP i nazwisko seksuologa prof. Zbigniewa Izdebskiego, kierownika naukowego projektu.
Ponieważ część ankietowanych uczniów nie ukończyła jeszcze 18 lat, organizatorzy musieli poprosić rodziców o zgodę na udział w ankiecie ich dziecka. W ogólnikowym liście OBOP poinformował rodziców, że "celem badania jest poznanie poglądów i doświadczeń młodzieży związanych z różnymi sprawami: między innymi dotyczącymi rodziny, szkoły, przyjaciół. Pytamy też o doświadczenia i relacje między młodymi ludźmi oraz o ryzykowne zachowania przez nich podejmowane". To na podstawie takich sformułowań rodzice podpisywali formalną zgodę "na udział mojego dziecka w badaniu ankietowym". Faktycznie rodzice nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta