Dla flagi i hymnu
Dla flagi i hymnu
FOT. (C) JANEK SKARŻYŃSKI/AFP
Czy remis z Niemcami jest największym sukcesem łotewskiego futbolu?
ALEKSANDRS STARKOVS: To jest historyczny zwycięski remis. Zagraliśmy lepiej niż z Czechami. Rośniemy psychicznie i nabieramy doświadczenia, jakiego wcześniej nie mieliśmy, bo nie było go gdzie zdobyć. Ja wiem, że to, co pokazaliśmy przeciw Niemcom, mogło wyglądać naiwnie i śmiesznie, ale tylko taką rolę mogliśmy odgrywać. Na nic innego nas nie stać.
Przecież nie pierwszy raz sprawiacie niespodziankę. Może niedługo sami staniecie się faworytami. Co takiego wydarzyło się, że przez nikogo niedoceniana Łotwa nagle wygrywa lub przynajmniej odbiera punkty silniejszym?
Nic się nie stało, poza tym, że wierzyliśmy w swoje siły już wcześniej. Kiedy wygrywa się w Warszawie, Sztokholmie czy eliminuje Turcję, to w którymś momencie naprawdę można w siebie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta