Satysfakcja dla bankruta
Nina Cholewicka z Chmielnika importowała tkaniny obiciowe na meble i fotele samochodowe. Zatrudniała ponad 50 osób. Dziś jej firma jest tylko wspomnieniem. Zbankrutowała po trwającej nieprzerwanie przez trzy lata kontroli inspektora skarbowego i obciążeniu kwotą ok. 3 mln zł VAT i PIT. Pracowników zwolniła, budynki odebrano, resztki maszyn leżą w magazynie i w każdej chwili mogą być zajęte przez bank. Podobnie zresztą jak dom, który odziedziczyła po rodzicach długo przed rozpoczęciem niefortunnego biznesu.
Miłe złego początkiKupując tkaniny obiciowe w belach (po niższych cenach), pani Cholewicka nie mogła sprawdzić ich jakości. Klienci szybko zaczęli zwracać jej wadliwy materiał....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta