Piruety, beczki i przeplatanki
Jazda na łyżwach uczy koordynacji ruchów, dotlenia mózg, poprawia kondycję, sylwetkę i humor. Jest doskonałą okazją do spotkań towarzyskich w gronie znajomych lub rodzinnej zabawy z mamą, tatą albo dziadkami. I jest w zasięgu ręki
Aby korzystać ze wszystkich dobrodziejstw, jakie ze sobą niesie ten sport, nie trzeba planować urlopu, wyprawiać się do obleganych kurortów ani kupować kosztownego sprzętu. Wystarczy na godzinę lub dwie wyskoczyć na pobliskie lodowisko, bo jeździć na łyżwach można nawet w centrum wielkiego miasta.
– Jazdę na łyżwach traktuję jako sposób na aktywny wypoczynek i relaks po pracy – mówi Karolina Szymańska, w godzinach pracy sekretarka, prywatnie miłośniczka ślizgawek. – Zimą, zamiast spotykać się w klubach, umawiamy się z przyjaciółmi na lodowisku. Można pośmiać się i poszaleć albo po prostu pogadać.
Warto więc skorzystać z oferty, jaką dla mieszkańców Warszawy ma w tym roku kilka ośrodków jazdy na łyżwach. Zapewniają one nie tylko miejsce do jazdy przy dźwiękach muzyki, ale również umożliwiają wypożyczenie łyżew, opiekę instruktora i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta