Byłoby lepiej, gdybym zginął...
– Musieli dostać rozkaz ostrzału wioski. A teraz robią z nich kozły ofiarne – mówią koledzy podejrzanych o dokonanie masakry w Afganistanie
Żołnierzy podejrzanych o masakrę w afgańskiej wiosce doprowadzili do poznańskiego sądu garnizonowego uzbrojeni żandarmi. Na korytarzu czekały rodziny. – Co oni z nich zrobili. Bandytów... Do teraz jestem w szoku – powtarzała ciotka jednego z żołnierzy.
Cała siódemka pochodzi z Batalionu Desantowo-Szturmowego w Bielsku-Białej. Większość mieszka z rodzinami w tych samych wojskowych blokach, klatka w klatkę. Olgierd, dowódca oddziału, jest sąsiadem “Osy”, pomocnika dowódcy. Razem feralnego dnia jechali w konwoju. To Olgierd kazał wycelować moździerz w wioskę. Ich koledzy z bazy zgadzają się mówić, ale tylko anonimowo. Rodziny nie chcą rozmawiać. Według...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta