Internet umyka prawu
Polskie prawo nie nadąża za możliwościami, jakie daje globalna sieć. Wciąż brakuje niektórych przepisów. Gorzej jednak, że gdy już są, to często niespójne albo zbyt rygorystyczne
W Polsce wciąż niewiele spraw można załatwić przez Internet. Chociaż niektóre urzędy już przygotowały specjalne portale, za których pośrednictwem można złożyć podanie, to mało kto z nich korzysta.
Powód? Konieczność stosowania tzw. bezpiecznego podpisu elektronicznego, weryfikowanego za pomocą kwalifikowanego certyfikatu, który jest stosunkowo drogi i wymaga użycia specjalnej karty wraz z czytnikiem. – Jeśli pozostawimy ten warunek, to niewielka jest szansa, że w najbliższym czasie Internet będzie powszechnie używany do załatwiania spraw obywatelskich – uważa dr Grzegorz Sibiga, adiunkt w Instytucie Nauk Prawnych PAN. Jego zdaniem ustawodawca powinien umożliwić Polakom korzystanie również z innej formy autoryzacji w systemach administracji publicznej.
– Można się zastanawiać nad dużo prostszym do pozyskania certyfikatem niekwalifikowanym czy stosowanym w e-bankowości systemem logowania się użytkownika – podpowiada Sibiga.
Dotyczy to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta