Ile oleju opałowego wyciekło do Wisły?
Ekolodzy twierdzą, że były dwie awarie, PERN – że tylko jedna. Eksperci ostrzegają przed kolejnymi wyciekami
W ubiegły poniedziałek w okolicach Ciechocinka z rurociągu Przyjaź do Wisły wydostało się około 40 metrów sześciennych paliwa. Kilkukilometrowa tłusta plama, szeroka na 300 metrów, spływała rzeką. Zarządzający rurociągiem PERN zamknął główną nitkę i postanowił wznowić transport paliwa rurą awaryjną.
Jednak w niedzielę na Wiśle zauważono nową ogromną plamę oleju, 2 km poniżej miejsca pierwszej awarii. Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych początkowo przyznawało, że doszło do kolejnego wycieku, którego źródła nie można zlokalizować. W poniedziałek firma jednak stwierdziła, że drugiej awarii nie było. – Rurociąg awaryjny nie jest uszkodzony. Potwierdziły to próby techniczne oraz badanie rurociągu radiografem – zapewnia „Rz“ Krzysztof Zalewski, pełnomocnik zarządu PERN.
Jak to można wyjaśnić? „Obserwowane ostatnio wahania poziomu wody w Wiśle oraz zwiększenie siły jej nurtu doprowadziły do tego, że część substancji ropopochodnej dopiero teraz wydostała się na wierzch” – napisała spółka w oświadczeniu dla prasy. Dr Przemysław Nawrocki, ekolog z organizacji WWF, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta