Hou Hsiao-hsien inaczej patrzy na Paryż
Jest reżyserem w Polsce niemal nieznanym, ale na świecie ma silną pozycję. Zdobywał nagrody na festiwalach w Wenecji i Berlinie, wiele jego filmów trafiło do konkursu w Cannes, a amerykańscy krytycy uznali go za jednego z najbardziej interesujących twórców kina lat 90. XX wieku.
„Podróż czerwonego balonika” to pierwszy projekt Hou Hsiao-hsiena zrealizowany na Zachodzie. – Kiedy dostałem propozycję z Francji, zacząłem szukać tematu – mówi reżyser. – Czytałem francuskie książki, oglądałem filmy. I trafiłem na krótkometrażowkę Alberta Lamorisse’a z 1956 r., która wydała mi się fascynująca. Wiedziałem zresztą, że bohaterką musi być Chinka. Nie mogłem udawać Francuza, musiałem patrzeć na Paryż jej oczami.
W jednej z głównych ról wystąpiła Juliette Binoche. – Dla mnie to była przede wszystkim aktorka Kieślowskiego. Spotkaliśmy się i po półgodzinnej rozmowie wiedziałem, że chcę z nią pracować. Juliette bardzo długo wchodziła w rolę, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta