Ustawa o VAT nie może być prosta
Nie ma sensu uchwalać nowej ustawy o VAT, bo będzie ona bardzo podobna do obecnej. Nie można też liczyć na duże uproszczenia polskich przepisów, bo muszą być one zgodne ze skomplikowaną dyrektywą – mówi Krzysztof Sachs, partner w Ernst & Young
Kilka tygodni temu Ministerstwo Finansów ujawniło projekt zmiany ustawy o VAT. Autorzy twierdzą, że wprowadza rewolucyjne ułatwienia dla firm. Z kolei wśród ekspertów reprezentujących przedsiębiorców można spotkać się z opinią, że to kosmetyczne, nic niewnoszące zmiany. Kto ma rację?
Krzysztof Sachs: Prawda jak zwykle leży pośrodku. Ten projekt zawiera wiele dobrych dla przedsiębiorców rozwiązań, o których wprowadzenie od dawna zabiegają. Na pewno nie można więc twierdzić, że nie warto go uchwalać, bo firmy i tak na nim nie zyskają. Z drugiej strony propozycje te na pewno nie sprostają wszystkim oczekiwaniom środowisk biznesowych, wiele postulatów nie zostało bowiem uwzględnionych. Ponadto trzeba podkreślić, że w projekcie pominięto kilka trudnych, a czasem nawet kontrowersyjnych propozycji, jak np. kwestie definicji działalności gospodarczej, zasad opodatkowania samochodów osobowych czy możliwości tworzenia grup podatkowych. Paradoksalnie jednak właśnie brak tych propozycji może być jego zaletą.
Dlaczego?
Dzięki temu są większe szanse, że doczekamy się jego szybkiego uchwalenia. Trudno mi sobie wyobrazić, że któryś z klubów poselskich będzie miał wątpliwości, czy zawarte w obecnym projekcie rozwiązania należy przyjąć. Nie ma przecież wątpliwości, że likwidacja 30 proc. sankcji, rozliczanie VAT z tytułu importu w sposób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta