Krasnale na szelkach
Z Polakiem, który jest Mesjaszem narodów w wydaniu kieszonkowym, można bardzo wiele zrobić. Można go uformować jak glinianego kogutka na odpust, jeśli tylko da się przekonać, że to jedyna kuracja wzrostu – pisze felietonista
Polacy ciągle nie dorastają. Co chwila ktoś światły sięga po wzorzec nowoczesnego Europejczyka przechowywany w Brukseli, przykłada do konkretnego Polaka, grupy Polaków albo całego społeczeństwa, aby stwierdzić, że nie dorastamy. Jesteśmy, z wyjątkiem pojedynczych sztuk wyrosłych nad miarę na ideowej diecie, karły, gnomy, liliputy i Pigmeje. Polak ma niewłaściwą mentalność, jest ksenofobiczny, szowinistyczny, nacjonalistyczny, klerykalny, prymitywny i głupi.
Mesjasz kieszonkowy
Jest też masochistyczny, skoro poddawany codziennie chłoście europejskiej w badaniach opinii publicznej w 80 procentach opowiada się za członkostwem w klubie, do którego się nie nadaje i gdzie będą go dalej chłostać. Jesteśmy też schizofreniczni – paw narodów i papuga, nawet pinczer naśladujący wszystkie zachodnie wzory, łażący na kolanach przed byle chłystkiem, aby tylko był z zagranicy, a z drugiej strony ksenofob żyjący złudzeniami co do własnej kondycji i otaczającego świata.Jest to mieszanka wielce użyteczna z punktu widzenia pedagogiki społecznej i jej skuteczności. Z Polakiem, który jest Mesjaszem narodów w wydaniu kieszonkowym, Europejczykiem podwórzowym (pod grzybkami nasze budki), można bardzo wiele zrobić. Można go uformować jak glinianego kogutka na odpust, jeśli tylko da się przekonać, że to jedyna kuracja wzrostu.
Niedorastanie to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta