Co dalej z tymczasowym aresztowaniem
Tymczasowego aresztu nie można zamieniać w surogat kary – dowodzi doktorant na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, aplikant adwokacki
Przygotowywana przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizacja kodeksu postępowania karnego zasługuje na aprobatę, choć obawiam się, że projektowane zmiany (strony internetowe MS, 25 lutego) dotyczące tymczasowego aresztowania okażą się niewystarczające.
Alarmujące porównania
W 2007 r. z tytułu niesłusznego stosowania tymczasowego aresztowania i zatrzymania 273 osoby otrzymały odszkodowanie lub zadośćuczynienie na łączną kwotę 4 897 571 zł. W 2000 r. takich osób było 63, a wypłacone im rekompensaty wyniosły 665 872 zł (dane statystyczne MS). Przez sześć lat ponadczterokrotnie wzrosła więc liczba osób, które otrzymały odszkodowania lub zadośćuczynienia, oraz ponadsiedmiokrotne wypłacone sumy.
Już tylko te dane każą się zastanowić nad właściwym uregulowaniem instytucji tymczasowego aresztowania, choć ma też swoje znaczenie, że problemem bezzasadnych przewlekłych tymczasowych aresztowań interesuje się Trybunał Praw Człowieka (Trybunał) w Strasburgu.
Co wynika z projektu
Wracając do k. p. k. Oczywiście właściwa jest propozycja skreślenia art. 263 § 4a pozwalającego stosować tymczasowy areszt w postępowaniu sądowym ponad zakreślone górne granice jego trwania „z powodu innych istotnych przeszkód, których usunięcie było niemożliwe”. Przesłankę o takim samym brzmieniu i znaczeniu stosowaną w toku postępowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta