Zapach chleba koi nerwy
W Grzybowie w województwie mazowieckim, na lewym brzegu Wisły, powstaje ekologiczny chleb żytni. Na naturalnym zaczynie, z odrobiną drożdży i miodu. Każdy bochenek formowany jest ręcznie i wypiekany w piecu opalanym drewnem
Gdy weszłam do piekarni w Grzybowie, natychmiast zapomniałam, że fotograf, który nas tu wiózł, pomylił trasę i wylądowaliśmy prawie pod Mławą.
Zwiedzamy gospodarstwo i biopiekarnię Petera Stratenvertha. Peter jest Szwajcarem. Mieszka w Polsce od 19 lat. Tu założył rodzinę. Wcześniej pracował w różnych gospodarstwach ekologicznych i biodynamicznych w Szwajcarii, skończył czteroletni kurs biodynamik i zrobił dyplom w szkole rolniczej.
Wypieka chleb Hruby. To staropolskie słowo oznaczające „gruboziarnisty”. Chleb Petera ma certyfikat ekologiczny, jest produkowany z odpowiedniej pełnoziarnistej mąki tradycyjnymi metodami.
Żona i córki do pomocy
W małym młynie mąka jest wszędzie. Pył osiada na belkach i sklepieniu. – Uprawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta