Rosjanie sami nie wiedzą, kim są
Uważam za poważny błąd obarczanie zwykłych Rosjan winą za to, jaka jest dzisiaj Rosja. Rosjanie sami są ofiarami władzy, która od czasów ZSRR nie bardzo się zmieniła – twierdzi znany rosyjski filozof
Trudno mi było sobie wyobrazić, że można pisać o Rosji, używając określeń i sformułowań, jakimi posłużył się Rafał Ziemkiewicz. Nigdy wcześniej z niczym podobnym się nie spotkałem, aż do momentu, gdy zapoznałem się z jego artykułem („Kulturnyj narod”, „Rz” z 12.05.2008). Gdyby pan Ziemkiewicz przeczytał opublikowany niedawno raport dwóch krytyków Kremla: Borysa Niemcowa i Władimira Miłowa, będący podsumowaniem prezydentury Władimira Putina, wiedziałby, że majowa parada, która zrobiła na nim tak mocne wrażenie, była tylko spektaklem. Bo za mitem o rosyjskiej potędze militarnej stoją fakty mówiące o czymś przeciwnym. Otóż, w ciągu pięciu ostatnich lat w rosyjskiej armii pojawiły się dwa nowe samoloty. Nie dwa nowe rodzaje, lecz dwie nowe maszyny. Gdyby wyobrazić sobie, że obraz nakreślony przez redaktora Ziemkiewicza jest lustrzanym odbiciem, to zwyczajny Rosjanin nie rozpoznałby w nim ani siebie samego, ani kraju, w którym żyje.
Przypomina mi to epizod z czasów wojny radziecko-fińskiej 1939 roku. Wówczas nad pozycjami fińskich żołnierzy zrzucano ulotki napisane przez radzieckich politruków. Ich treść była jednak tak prymitywna, że fińscy oficerowie zbierali je i odczytywali żołnierzom przed atakiem, by tamci zrozumieli, co ich czeka, gdy zwyciężą bolszewicy. Po takiej lekturze Finowie walczyli na śmierć i życie, żeby obronić swój kraj przed czerwoną nawałą....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta