Kasjer złodziej
06 czerwca 2008 | Życie Warszawy
Właściciel sklepu przy ul. Okopowej powiadomił policję o kradzieży 10 tys. zł. Podejrzewał, że pieniądze zabrał świeżo zatrudniony kasjer, który po dwóch dniach pracy przestał pojawiać się w sklepie. Policjanci pojechali do domu podejrzanego. Ale tam kasjera również nie było. Po kilku dniach 23-letni Marek S. sam zgłosił się na policję. Z 10 tys. zł zostało mu tylko 200. Resztę wydał. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży.
– Nie żałował, że zabrał pieniądze. Mówił, że się dobrze za nie bawił – opowiada policjant.