Kilka ostrzegawczych sygnałów dla budżetu
Bieżąca sytuacja budżetowa nie jest najgorsza, ale w średnim okresie niepokojące jest zmniejszenie dynamiki wpływów podatkowych – pisze były minister finansów
W ostatnich czterech latach (2004 – 2007) regularnie przekraczano plany dochodów budżetowych, zarówno podatkowych, jak i niepodatkowych. O ile w latach 2005 – 2006 nadwyżki wpływów z podatków były stosunkowo niewielkie (o ułamek procentu), o tyle w 2007 r. wzrosły one do ok. 14 mld zł (ok. 7 proc. całej kwoty zaplanowanej w budżecie). Tymczasem jest bardzo realne, że w 2008 r. zaplanowane dochody budżetu centralnego nie zostaną wykonane. Najbardziej niepokojące jest niskie prawdopodobieństwo uzyskania planowanych dochodów podatkowych, przede wszystkim z tytułu podatków pośrednich.
Zwykle po czterech, pięciu miesiącach można już oceniać wykonanie budżetu w danym roku i identyfikować zagrożenia dla jego realizacji. Przypomnijmy, że projekt na 2008 rok przygotował poprzedni rząd, zwycięska PO przejęła go, a Sejm z Senatem i prezydentem zaakceptował. Jednak już od listopada 2007 r. wiadomo było, iż założone dochody podatkowe z tytułu podatków pośrednich mogą być zawyżone.W 2007 r. przy wzroście PKB o 6,6 proc. i spożycia indywidualnego o 5 proc. wpływy z podatków od towarów i usług (VAT) były o 14,1 proc. większe niż w 2005 r. W budżecie na 2008 r. przyjęto, iż wzrosną one o 15,9 proc. w porównaniu z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta