Obie drużyny muszą zaryzykować
Dla Austriaków ten mecz ma jeszcze większe znaczenie niż dla nas. Oprócz ryzyka porażki sportowej chodzi też o honor gospodarza turnieju. Trzeciej w ostatnich latach przegranej z Polską nie będzie – mówi trener Josef Hickersberger
Kadra Austrii zaszyła się wprawdzie w luksusowym hotelu w Stegersbach, ale nie zamknęła się na świat. Codziennie odbywają się konferencje prasowe, na których trener Josef Hickersberger i kolejni piłkarze dzielą się z dziennikarzami swoimi wrażeniami.
O ile jeszcze kilka miesięcy temu Austriacy dawali wyraz daleko idącemu sceptycyzmowi, o tyle teraz zaczynają się jednoczyć ze swoimi piłkarzami, bo ci, pomimo porażki 0:1, zaprezentowali się w premierowej grze z Chorwacją znacznie lepiej, niż kibice mogli oczekiwać.
Faworytami Hickersbergera są Rene Aufhauser i Andreas Ivanschitz. Aufhauser ma 32 lata, Ivanschitz 24. Pierwszy to rutyna, drugi – błysk, werwa i atrakcyjność medialna. Ivanschitz nie jest aż tak dobrym piłkarzem, za jakiego uważają go austriaccy kibice, ale ma pewne miejsce w Panathinaikosie, a to już o czymś świadczy.
Na pewno Hickersberger zdawał sobie sprawę z możliwości swoich piłkarzy, bo zdecydował się na krok po myśli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta