Wałęsa: widać małość Kaczyńskiego
Prawie w każdym miejscu tego wywiadu widać małość, zawiść, zazdrość – tak Lech Wałęsa skomentował dla Wirtualnej Polski wczorajszy wywiad, którego prezydent Lech Kaczyński udzielił „Rz”. – Jak ja z takimi ludźmi doprowadziłem do zwycięstwa, to się nie mieści w głowie – dodał.
Chodzi m.in. o sprawę Edwina Myszka, jednego z założycieli Wolnych Związków Zawodowych, który na zlecenie SB dezintegrował środowisko WZZ. Wałęsa twierdzi, że to właśnie on zdemaskował Myszka. Tymczasem Lech Kaczyński przypomniał w rozmowie z „Rz”, jak to naprawdę wyglądało: „Było spotkanie, na którym podochocony alkoholem Wałęsa zarzucił agenturę Myszkowi, czym trafił, jak się później okazało, w samo sedno. Wycofał się jednak z tych oskarżeń i przeprosił Myszka”.