Czy złe przepisy przeszkodzą rozrywce
Wymóg homologacji dla quadów czy motocykli żużlowych to chory pomysł – mówią eksperci. – Próbujemy znaleźć właściwy sposób na zapewnienie bezpieczeństwa – odpowiada Ministerstwo Infrastruktury
Ministerstwo nie dotrzymało słowa i nie wycofało się (choć obiecywało) z pomysłu wprowadzenia obowiązkowej homologacji na wszystkie nowe pojazdy. Nawet te, które nigdy nie pojawią się na drogach, ale mają służyć np. rozrywce czy sportom. Dotyczy to quadów, meleksów, motocykli żużlowych czy nawet wyścigówek.
Po długotrwałych konsultacjach resort poprawił projekt ustawy o dopuszczeniu pojazdów do ruchu, ale kontrowersyjny przepis (art. 71) pozostawił. Mało tego, zaostrzył sankcje za jego złamanie z 50 do 100 tys. zł. – Ta sprawa nie jest jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta