![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Sztuka handlowania sztuką
Paradoksalnie przez ustanowienie skomplikowanej i kosztownej procedury wywozowej w imię ochrony rodzimej kultury poświęcamy jej dobre imię – uważa doktor, prawnik kancelarii GESSEL, specjalista z zakresu prawa własności intelektualnej
Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (DzU z 2003 nr 162, poz. 1568, dalej: ustawa) mocno akcentuje związek kultury z narodem, wszak – jakkolwiek zabrzmi to trywialnie – kultura jest nośnikiem tożsamości narodu. Z drugiej jednak strony upływ lat sprawił, że przepisy ustawy w części dotyczącej wywozu dzieł sztuki za granicę nie przystają do rzeczywistości. Obecnie trwają prace nad jej zmianą.
Konkretniej
Wywiezienie za granicę zabytku na stałe jest możliwe wówczas, gdy nie spowoduje uszczerbku dla dziedzictwa kulturowego. Tak ogólnie sformułowany przepis budzi wiele kontrowersji. Stosowanie zaś pojęć niedookreślonych („uszczerbek”, „dziedzictwo kulturowe”) zawsze stwarza pole do nadużyć.
Projekt nowelizacji modyfikuje tę klauzulę i przesuwa ją w obrębie ustawy. W jej miejsce wprowadza rozbudowany katalog obiektów dookreślonych rodzajowo i wartościowo. Opiera się on na wyliczeniu zawartym w unijnym rozporządzeniu regulującym pozawspólnotowy wywóz dóbr kultury objętych wymogiem uzyskania pozwolenia.
Według projektu minister właściwy do spraw kultury i dziedzictwa narodowego (dalej: minister) może odmówić pozwolenia, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
