Nie chcesz kłopotów, zastrzeż karę umowną
Przedsiębiorca, który nie chce się martwić, czy kontrahent na czas dostarczy towar i czy będzie on dobrej jakości, może się zabezpieczyć. Spokojny sen zapewni mu zastrzeżenie w podpisywanym kontrakcie kary umownej.
Pozwala ona naprawić szkodę wynikłą z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego.
Dla przedsiębiorcy to olbrzymia korzyść. Jeśli bowiem kontrahent nawali i nie dostarczy na czas towaru, nie musi wykazywać, że poniósł szkodę i jak była ona duża. I tak ma pewność, że dostanie karę umowną.
Ale uwaga! Jeśli zastrzegając karę, nie zastanowimy się nad jej wysokością, może się okazać, że wpadniemy w pułapkę, którą sami na siebie zastawiliśmy. Przepisy mówią bowiem, że nie można żądać odszkodowania przewyższającego zastrzeżoną karę. Ale w końcu strony mogą inaczej postanowić w umowie. Warto się nad tym zastanowić, i to jeszcze przed podpisaniem kontraktu.