Kryzys finansów, zaufania i płynności
Z Mirosławem Barszczem, byłym wiceministrem finansów, rozmawia Elżbieta Glapiak
Rz: Spowolnienie przełoży się na realną gospodarkę. Jak firmy powinny się przygotowywać na gorsze czasy?
Mirosław Barszcz: W chudych dla biznesu latach rządzi ten, kto ma gotówkę. Przygotowanie się do słabej koniunktury powinno więc polegać głównie na jej gromadzeniu. Trzeba więc przejrzeć wszystkie planowane wydatki i się zastanowić, czy są one absolutnie konieczne – może są jakieś sposoby – nawet nieoczywiste – na zmniejszenie kosztów. Równocześnie, dopóki sytuacja rynkowa wygląda nieźle, postawiłbym na bardzo agresywną sprzedaż. Inna rzecz to dywersyfikowanie ryzyka. Najgorzej będą miały takie firmy, które utrzymują się z jednego lub dwóch klientów. Jeśli wpadnie on w kłopoty, firma również będzie w tarapatach. Ważne jest więc pozyskiwanie nowych klientów.
Kilka miesięcy temu rząd amerykański rozdał swoim obywatelom 168...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta