Zimny front na rynku
Deweloperzy nie opuszczą marży poniżej 15 – 20 proc., gdyż banki nie zgodzą się na finansowanie projektów o zbyt niskiej rentowności
Rz: Po czym dziś można poznać, że na rynku nieruchomości zaczynają się trudne czasy dla deweloperów?
Radosław Sieroń: Nie do końca zgadzam się z tezą, że na polskim rynku zaczynają się trudne czasy dla deweloperów. Sytuację postrzegam raczej jako czasowe ochłodzenie, taki zimny front atmosferyczny. Dla nas na razie jego bezpośrednie objawy to dwaj klienci, którzy odkładają podpisanie umowy przedwstępnej w związku z obniżeniem ich zdolności kredytowej przez bank do czasu znalezienia oferty innego banku lub źródła dodatkowego finansowania.
Jestem zdania, że w dłuższej perspektywie obecny kryzys na rynku finansowym wpłynie normalizująco na relacje na rynku nieruchomości. Sytuacja w latach 2007 – 2008 była nienormalna – to było chwilowe przegrzanie. Ogromny popyt spekulacyjny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta