Kierowcy pilnie poszukiwani
Podczas zakończonych wczoraj targów motoryzacyjnych w Paryżu stoisko Opla ożywiały pokazy break dance. To rodzaj symbolu – dziś trzeba się dobrze nałamać, aby nawet najpiękniejszym autem wyjechać na prostą
B ez fanfar i fajerwerków, znacznie bardziej profesjonalnie niż w poprzednich latach przebiegał zakończony wczoraj Międzynarodowy Salon Samochodowy w Paryżu. Koncerny motoryzacyjne znacznie częściej też się chwalą najnowocześniejszymi rozwiązaniami zastosowanymi przy produkcji silników niż lśniącymi modelami prezentowanymi przez prezesów w towarzystwie słynnych modelek. Chociaż i tych nie brakowało. W końcu co Paryż, to Paryż.
Już nikt się nie entuzjazmuje, czy ostatecznie Toyota zastąpi General Motors na pozycji lidera światowej motoryzacji. To nie ma znaczenia, kiedy niemal codziennie słyszymy informacje o kolejnych zamykanych fabrykach w sieci GM, a nawet zagrożeniu bankructwem tej ikony amerykańskiego przemysłu. Producenci już zaczęli narzekać, chociaż doskonale wiedzą, że przyszły rok będzie dla nich znacznie gorszy.
Wszyscy chcą pakietu
Problemów nie ukrywają nawet najbogatsi. Toyota postanowiła wyprzedzić kłopoty i zareagowała, zmniejszając produkcję dużych aut i komponentów. Tadashi Arashima, prezes Toyota Motor Europe, liczy się z 30-procentowym spadkiem zysku w koncernie w tym roku finansowym (koniec marca 2009). Z wielkim niepokojem Arashima mówił o pakiecie pomocowym, jaki rząd amerykański przygotował dla swoich producentów. W Japonii byłoby to nie do pomyślenia.
Z amerykańskiego skorzystać może jedynie wielka trójka z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta