Przerwy na karmienie piersią udzielamy bez zaświadczeń od lekarza
Pracownicy, która karmi dziecko w sposób naturalny, możesz skrócić dniówkę roboczą, dając przerwę. Przyznajesz ją na podstawie oświadczenia zatrudnionej, a za utracony czas faktycznej pracy płacisz jak za urlop
Pracownicy karmiącej dziecko piersią przysługują dwie przerwy w pracy. Zasadniczo czas każdej z nich zależy od długości dniówki roboczej oraz od liczby dzieci, które zatrudniona ma karmić. Jeżeli czas pracy w ciągu doby przekracza sześć godzin, to na jedno karmione dziecko przysługują dwie półgodzinne przerwy. Jeżeli natomiast potomków do karmienia jest więcej, matka skorzysta z dwóch przerw 45-minutowych. Inaczej jest, gdy dobowy wymiar czasu pracy jest krótszy niż sześć godzin. Wtedy przerwa też wynosi odpowiednio 30 albo 45 minut i jest tylko jedna. Taka pauza nie przysługuje natomiast w ogóle, gdy dniówka nie przekracza czterech godzin. Wynika tak z art. 187 k.p. Zatrudniona przez czytelnika nie korzysta z przerwy na karmienie w czasie pracy, ale pod koniec dniówki, skracając ją o godzinę. Mogłaby też o godzinę później zaczynać zajęcia. Nie ma w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta