Kryzys najbardziej odczują hotele ekonomiczne
Brakuje u nas obiektów hotelowych o każdym standardzie. Jesteśmy na jednym z ostatnich miejsc w Europie, jeśli chodzi o liczbę łóżek na mieszkańców, z garstką nowoczesnych obiektów hotelowych
Rz: Czy ten sektor rozwija się w równie szybkim tempie, co inne nieruchomości komercyjne lub mieszkaniowe?
Marcin Podobas: W branży turystycznej w ciągu ostatnich dwóch lat doszło do ogromnego skoku pod względem wzrostu wartości inwestycji, przyrostu miejsc hotelowych i wzrostu obrotów. I chociaż obecnie sektor mieszkaniowy wyraźnie wyhamował, to nadal obserwujemy trend wzrostowy w biurach, magazynach czy centrach handlowych. Jednocześnie turystyka nadal rozwija się znacznie szybciej niż inne segmenty nieruchomości komercyjnych.
Z jednej strony coraz więcej zagranicznych turystów odwiedza Polskę. Rośnie też aktywność polskich klientów – rezerwują noclegi w hotelach nie tylko w ścisłym sezonie wakacyjnym, ale coraz częściej w czasie świąt i w mniej popularnych terminach, a hotele znajdują się 2 – 3 godziny drogi od ich miejsca zamieszkania. Takimi miejscami są np. Mikołajki, Ostróda czy Kazimierz Dolny dla Warszawy, Sopot, Łeba lub Mierzeja Helska dla Trójmiasta. Wrocław...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta