Fotoradar do wynajęcia
Na ściganiu piratów zarabiają prywatne firmy. Coraz więcej gmin dzierżawi fotoradary. – Łamane są przy tym przepisy – twierdzi MSWiA i chce rozwiązać problem
Pomorska gmina Czersk dzierżawi fotoradar od prywatnej firmy. Układ jest prosty. – Pracownik firmy przywozi urządzenie, które w jego asyście obsługuje strażnik miejski. Firma przetwarza zdjęcia i przygotowuje dokumentację. Strażnik wysyła kierowcy mandat – wyjaśnia burmistrz Marek Jankowski.
Umowa obejmuje wykonanie 3 tysięcy zdjęć. – Firma inkasuje 36 zł od każdego – tłumaczy burmistrz. Dlaczego gmina zdecydowała się wypożyczyć fotoradar? – Chcieliśmy zobaczyć, jak to działa. Umowa wygasa z końcem roku. Za 200 tysięcy zł kupiliśmy już własne urządzenie – informuje burmistrz.
Na nieco innych zasadach prywatny fotoradar funkcjonuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta