Raz na dziesięć lat
Sejm przyjął nowelizację prawa upadłościowego i naprawczego, z której wynika, że upadły dłużnik będzie mógł stracić mieszkanie lub dom. W jakich sytuacjach?
Rz: Co zmieni wprowadzenie w życie przepisów o upadłości konsumenckiej na rynku?
Ewa Rejmak: Upadłość osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej jest instytucją nową w polskim prawie upadłościowym i naprawczym. Potrzeba jej wprowadzenia była wielokrotnie sygnalizowana, a to z uwagi na ciągły wzrost niewypłacalności osób fizycznych.
Upadłość konsumencką można traktować jako przywilej, dzięki któremu każdy ma możliwość oddłużenia, jeżeli nie ponosi winy za to, że stał się niewypłacalny. Jednakże taki upadły powinien liczyć się z tym, iż cały jego majątek, w tym nieruchomość, zostanie przeznaczony na spłatę wierzycieli.
Dotychczas banki, które udzieliły kredytu hipotecznego, w przypadku przeszkód w spłacie przez dłużnika zobowiązania, z reguły umożliwiały kredytobiorcy restrukturyzację kredytu. Do zajęcia nieruchomości dochodziło w ostateczności, gdy dłużnik zaprzestał całkowicie spłacać zadłużenie. Możliwe było także zbycie nieruchomości z zaciągniętym kredytem osobie trzeciej.
A co oznaczają dla Kowalskiego w tarapatach nowe przepisy?
Celem upadłości konsumenckiej jest oddłużenie osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej oraz zaspokojenie wierzycieli przez upadłego w jak największym zakresie. Do tej pory przysłowiowy Kowalski nie mógł liczyć na umorzenie swoich zaległości. Jednakże dzięki upadłości konsumenckiej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta