Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielka iluminacja zgasi Pałac

03 grudnia 2008 | Życie Warszawy | Igor Seider
Krzyżujące się na wrocławskim niebie promienie, czyli „Kompozycja pionowa nieograniczona”miała  trzy kilometry  wysokości
źródło: materiały prasowe
Krzyżujące się na wrocławskim niebie promienie, czyli „Kompozycja pionowa nieograniczona”miała trzy kilometry wysokości
Henryk Stażewski w swojej pracowni
źródło: materiały prasowe
Henryk Stażewski w swojej pracowni

Warszawiakom w piątkowy wieczór ukaże się osobliwy widok. Efemeryczne dzieło sztuki zawieszone w powietrzu, z oszałamiającą mocą 63 kilowatów, rozświetli całe centrum. Tak stolicy i jej mieszkańcom przypomni się jeden z jej największych artystów – Henryk Stażewski.

Tu przeżył 94 lata swojego życia. Tutaj także, jako prekursor, zaszczepiał awangardową sztukę, a jego pracownia w alei Solidarności była centrum życia kulturalnego miasta. Ale jedno z najważniejszych dzieł Stażewskiego do tej pory związane było wyłącznie z Wrocławiem. Wszystko za sprawą odbywającego się tu w 1970 roku sympozjum plastycznego, poświęconego sztuce niemożliwej.

Artysta zaproponował wtedy publiczności rzecz pozornie nie do wykonania – malarstwo na niebie. Przy pomocy dziewięciu wojskowych szperaczy połączył przestrzeń publiczną z uprawianą przez siebie abstrakcją geometryczną. Wielobarwna iluminacja wzbudziła zachwyt wielotysięcznej widowni i i prasy, która pisała o „wręcz bajecznym jej widoku z odległości 12 kilometrów”. Cztery dekady później ten sam projekt, w jeszcze większej skali, zrealizuje na placu Defilad Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

Czas pomalować niebo

–Wybraliśmy ten projekt ze względu na osobę Stażewskiego – mówi Marcel Andino Velez, rzecznik prasowy MSN. – To niesłychanie ważna postać dla polskiej sztuki, ale i dla Warszawy. Był prekursorem ruchu awangardowego, a w pewnym sensie także nowoczesności. A my nowoczesność mamy przecież wpisaną w nazwę.

„Wykorzystanie” świetlnej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8183

Spis treści
Zamów abonament