Sąd rozwiązał rząd
Premier Tajlandii godzi się z porażką. Ale jego zwolennicy zapowiadają protesty
Khemitsara, jedna z tysięcy protestujących, czuje ulgę. Wreszcie się wyśpi. Od tygodnia Khemitsara spała bowiem krótko i źle. Do późnych godzin nocnych ze sceny na ciężarówce przemawiali liderzy buntu, potem grały zespoły rockowe. Rano stawała ze szczoteczką do zębów w kolejce do łazienki, piła kawę, gimnastykowała się. – Wrócę, kiedy upadnie rząd – obiecywała sześcioletniej córce, wyjeżdżając do Bangkoku z Mae Sot, miasteczka na północy Tajlandii.
Dziś będzie mogła wywiązać się z obietnicy. Wczoraj Trybunał Konstytucyjny w związku z fałszerstwami wyborczymi nakazał bowiem rozwiązanie partii rządzącej i dwóch jej partnerów koalicyjnych. Wydał również...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta