Po przeprowadzce szef zmienia umowy
Pracodawca, który ogranicza wydatki, musi niekiedy wynająć biuro w mniej prestiżowym budynku lub przenieść zakład produkcyjny do mniejszej miejscowości. Zwykle oznacza to, że będzie trzeba zmienić pracownikom umowy. Miejsce pracy jest bowiem ich istotnym elementem.
To, czy będzie to konieczne, zależy od tego, jak szeroko miejsce to jest określone w kontrakcie i dokąd przenosi się firma. Zwykle jednak zmian umów nie udaje się uniknąć. Można to zrobić w trybie porozumienia stron lub wypowiedzenia zmieniającego. Praktyka pokazuje, że gdy firma przenosi się do odległego miejsca, to załoga nie jest zainteresowana kontynuowaniem tam zatrudnienia. Dochodzi więc do zwolnień grupowych, co dla pracodawcy oznacza konieczność wypłacenia odpraw. Tylko niekiedy udaje się zatrzymać pracowników, kusząc ich dodatkowymi bonusami, takimi jak wynajęcie mieszkania lub dodatek za rozłąkę. Zdarza się i tak, że zmiana adresu nie oznacza zmiany miejsca pracy wymagającego modyfikacji umowy. Dotyczy to sytuacji, gdy zatrudniony zaczyna pracować w innej części zakładu, a pozostałe warunki zatrudnienia są takie same.