Kaczyńskiego wezwę na końcu
Czy Zbigniew Ziobro stanie przed Trybunałem Stanu? – Już się rysują pewne wnioski personalne – mówi Ryszard Kalisz, szef komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy
Rz: Całymi miesiącami komisja śledcza przesłuchiwała prokuratorów. Kiedy wreszcie zajmiecie się tym, co działo się bezpośrednio przed śmiercią byłej posłanki SLD?
Ryszard Kalisz: W najbliższym czasie zaczynamy przesłuchania oficerów operacyjnych ABW. Będziemy również dokonywali własnych analiz i nie jest wykluczone, że udamy się na wizję lokalną.
Jest potrzebna?
Zobaczymy po analizie kryminalistycznej.
Jakiej?
Dotyczącej zachowań, do jakich doszło w domu Blidów. Musimy zrobić własne ustalenia kryminalistyczne, bo to, co zrobiono w śledztwie, budzi wiele moich wątpliwości.
Nie ufa pan tym wynikom?
To nie jest kwestia zaufania. Jestem adwokatem i zauważam okoliczności, co do których ktoś mógł mieć nadzieję, że nam umkną.
Co pana niepokoi?
Kilka rzeczy. Kwestia analiz prochu (pojawiały się sugestie, że na dłoni byłej posłanki znaleziono inny proch niż na ręce pilnującej jej w chwili śmierci funkcjonariuszki ABW – red.), ale też sam moment śledztwa po śmierci Barbary Blidy, bo podobno nie można było zebrać śladów na miejscu. A może ktoś je...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta