Remanent z umysłowym mankiem
Gdyby Biuro Polityczne KC PZPR podejmowało decyzje na podstawie opisu rzeczywistości z „Trybuny Ludu”, PRL nie przetrwałaby nawet roku. Ktoś musiał wiedzieć, jak jest naprawdę, i do tej roli wyznaczono SB – pisze felietonista
To Antoni Słonimski podzielił czytelników felietonów na cztery kategorie – tych, co rozumieją, ale się nie zgadzają, tych, co rozumieją i się zgadzają, takich, co nie rozumieją i się nie zgadzają, i wreszcie takich, co się zgadzają, choć nie rozumieją. Było to jeszcze przed wojną, kiedy kontakt autora z czytelnikami ograniczony był do poczty albo osobistego spotkania w knajpie. Teraz mamy Internet i natychmiastowe reakcje czytelnicze. Jest postęp, ale techniczny, bo co do reszty jest tak samo. Czytelnicy nadal dzielą się na te cztery kategorie.
Ukryci za kryptonimami
Oczywiście zaglądam na blog „Rzeczpospolitej” – co tam pod moimi tekstami napisano. Chciałbym przy okazji wyjaśnić, że to nie jest mój blog. Nie jestem jego administratorem, nie mam wpływu na to, co się publikuje, a czego nie, niczego nie cenzuruję, nie odpowiadam pod pseudonimem, a nawet nie mam takiej możliwości. Choć czasem mnie oczywiście korci.
Ale z pełnym rozmysłem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta