Tomek sam przeciw wszystkim
Rozmowa: Roman Bondaruk, trener polskich biatlonistów
Rz: Żółta koszulka lidera to dla Tomasza Sikory nagroda czy raczej zobowiązanie?
Roman Bondaruk: I jedno, i drugie. Tomek jest bardzo szczęśliwy, spełnił jedno ze swoich największych marzeń. Koszulka to znak dla widzów: patrzcie, biegnie jeden z najlepszych. Ale można być liderem, a z mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich wrócić bez zwycięstwa. Posmakował tego Ole Einar Bjoerndalen w Turynie.
Był taki moment niedzielnego biegu, gdy pan się pogodził z tym, że Sikora straci prowadzenie w PŚ?
Nadzieję zachowuję zawsze. Tomek pudłował, ale inni też. Mocno wiało i żaden...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta