Najpierw porozmawiam z ministrem sportu
Rozmowa: Jerzy Skucha, nowy prezes o przyjaznym związku, nowych pomysłach na szkolenie mistrzów i pozbywaniu się długów
Rz: Gdyby wybory były biegiem na 400 m, to wygrałby pan z przewagą co najmniej 300 m nad rywalami; zaskoczył pan nawet swoich zwolenników...
Jerzy Skucha: Porównanie wydaje się odpowiednie, ale dla mnie to też jest zaskoczenie, że aż tak mi zaufano. Po debacie telewizyjnej z trójką kandydatów miałem telefony, że gdy byłem na mecie, to jeden z rywali biegł w połowie prostej, a drugi na wirażu. Wynik zwiększa moją odpowiedzialność.
Będzie pan prezesem zawodników, jak mówi Marek Plawgo?
Bardzo bym chciał, żeby tak było. Żeby sportowcy nie czuli, że mają za mało informacji o naszej pracy, żeby mieli wpływ na decyzje. Zarząd spotyka się kilka razy w roku, to nie jest nadmiernie intensywna praca i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wyczynowy sportowiec był wśród nas. Jestem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta