Błędy w świadectwie mogą skrzywdzić byłego podwładnego
Prawidłowe sporządzenie dokumentów pieczętujących rozstanie z pracownikiem gwarantuje, że nie wróci on do nas z pretensjami, a sprawa nie trafi do sądu. Pomyłki mogą go bowiem pozbawić np. świadczenia przedemerytalnego
Jeden z czytelników zgłosił ostatnio taki problem. Jest właścicielem trzech ośrodków turystycznych, gdzie zatrudnia 15 osób. Z powodu kryzysu został zmuszony do zwolnienia kierowniczki jednego z pensjonatów mającej 49 lat, pracującej u niego od 14 lat. Jej obowiązki ma przejąć córka przedsiębiorcy. Ten pyta, jakich procedur ma dochować, by sprawa nie trafiła do sądu?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Z zatrudnionym możemy się bowiem rozstać na kilka sposobów: za wypowiedzeniem, porozumieniem stron, bez wypowiedzenia, w tym dyscyplinarnie. W opisanej sytuacji pracodawca nie ma jednak zastrzeżeń co do pracy podwładnej i pokreśla, że do zakończenia z nią współpracy skłoniła go trudna sytuacja gospodarcza. Dlatego ma on do wyboru wyłącznie dwie pierwsze metody: wypowiedzenie i porozumienie stron.
Za wypowiedzeniem
Najpewniej zdecyduje się na wymówienie. Skoro angażuje co najmniej 20 osób, nie musi stosować art. 10 ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta