Stare mieszkania w Gdańsku i Gdyni droższe niż deweloperskie
Mieszkania w zniszczonych kamienicach bywają nawet o połowę tańsze niż oferowane przez deweloperów. Tak jest w Łodzi czy Lublinie. W Trójmieście rynek wtórny jest dziś jednak droższy od pierwotnego
– Niskie stawki za metr kwadratowy dotyczą przede wszystkim mieszkań o większych powierzchniach, czyli takich, na które najtrudniej znaleźć klienta – podkreśla Marcin Drogomirecki z portalu Oferty.net.
Dodaje, że małe, jedno-, dwupokojowe mieszkania, nawet w niezbyt atrakcyjnych lokalizacjach, są w przeliczeniu na mkw. niezmiennie znacznie droższe. Natomiast Jerzy Sobański, rzecznik Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, zwraca uwagę, że – uwzględniając całkowity koszt zakupu – kawalerki, które są zazwyczaj pierwszymi mieszkaniami, są oczywiście najtańsze.
25 procent w dół
– Przy takiej samej powierzchni mieszkania jedno- i dwupokojowego tańsze będzie to pierwsze, jako mniej funkcjonalne – podaje Jerzy Sobański.
I przypomina, że najtańsze są dziś lokale z wielkiej płyty. – Standard i technologia, w której został wzniesiony budynek, mają kluczowe znaczenie, ale nie są jedynym kryterium wpływającym na cenę. Ważne są również lokalizacja i stan techniczny lokalu – wylicza rzecznik WSPON. – Nie bez znaczenia są też warunki sprzedaży – na przykład to, czy właściciel sprzedaje mieszkanie, bo musi spłacić zobowiązania, a komornik czeka za drzwiami, czy dlatego, że zmienia je na większe.
Według Sobańskiego, żeby kupić w Warszawie w miarę przyzwoite, niezdewastowane lokum do 40 mkw., trzeba mieć do dyspozycji ok. 350 tys....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta