Czujniki bez wyczucia
Przez agresywny styl jazdy kierowców elektroniczne znaki i czujniki za 1,7 mln zł są bezużyteczne. Specjaliści głowią się, jak rozwiązać problem w Al. Jerozolimskich.
Ten system został żywcem przeniesiony z miast holenderskich. Projektantowi nie przyszło nawet do głowy, że kierowcy mogą masowo nie stosować się do znaków drogowych. Nie wziął on pod uwagę warszawskiej specyfiki – mówi Andrzej Choma z firmy Vialis.
Bramki elektronicznego pomiaru wysokości pojazdów pojawiły się w Al. Jerozolimskich pod koniec grudnia ubiegłego roku. Urządzenia są połączone siecią światłowodów z elektronicznymi tablicami, które wiszą na czterech bramkach nad jezdnią. Przy pomocy tej aparatury Zarząd Dróg Miejskich chciał powstrzymać ciężarówki regularnie taranujące wjazd do tunelu.
Drogowi kamikadze
Zasada była prosta: kiedy Al. Jerozolimskimi zbliża się wysoka ciężarówka, na elektronicznym wyświetlaczu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta