Brakuje pieniędzy na obóz Auschwitz
Jeśli nie znajdzie się 100 mln euro, pozostałości po niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau mogą się nie zachować dla przyszłych pokoleń
Światowy symbol Holokaustu wymaga bardzo pilnej konserwacji. Jej koszt przerasta możliwości działającego na jego terenie państwowego muzeum.
– Jest niemoralne, by na Polskę spadał cały obowiązek konserwacji Auschwitz – mówi „Rz” naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Oczekuje on zaangażowania się głównie Niemiec, ale również rządów krajów, których obywatele ginęli w obozie.
– Europa i świat powinny się włączyć w odpowiedzialność za zachowanie Auschwitz – podkreśla prof. Władysław Bartoszewski, przewodniczący Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.
Muzeum chce stworzyć fundusz wieczysty zapewniający środki konserwacji dawnego obozu – z kapitałem pochodzącym z wpłat różnych państw i Unii Europejskiej.