O strzał od Svendsena
Trzy tygodnie przed mistrzostwami świata Tomasz Sikora świetnie biega, ale gorzej strzela. Był czwarty w biegu pościgowym i siódmy na 15 km
Miały być trzy miejsca w czołowej dziesiątce, i są: trzecie, czwarte, siódme. Marzenia trenera Romana Bondaruka się spełniły, ale jest też niedosyt. Gdyby choć jeden z niecelnych strzałów Tomasza Sikory trafił w niedzielę w tarczę, Polak mógłby wracać z Anterselvy jako lider Pucharu Świata.
Emil Hegle Svendsen zrezygnował z ostatniego startu we Włoszech, biegu na 15 km ze startu wspólnego, a miał nad Sikorą 50 punktów przewagi. Wiceliderowi wystarczyłoby drugie miejsce, by przejąć żółty numer startowy (w PŚ za zwycięstwo dostaje się 60 pkt, za drugie miejsce 54). Dzieliło go od niego niewiele ponad 6 sekund.
14 punktów traci Tomasz Sikora do prowadzącego w
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta