Zmieszane, ale nie wstrząsające
Wrzawa wokół „wspólnej” płyty Radiohead i Jaya-Z trwają. Skąd ta moda? To efekciarstwo czy artystyczna idea? Odpowiedzi szukamy m.in. u stołecznego producenta DJ Spoksa.
Gitara brzmi dziwnie znajomo. No jasne, to przecież „Karma Police” – przebój Brytyjczyków z Radiohead. Więc co tu robi ta zupełnie nierockowa perkusja? A przede wszystkim dlaczego Jay-Z rapuje swoje zwrotki z utworu „No Hook”? Gdy już zaczynamy się przyzwyczajać, do głosu dochodzi na chwilę wokalista „radiogłowych” Thom Yorke. Kiedy oni zdążyli nagrać to dziwactwo? I po co to zrobili?
Wepchnąć na siłę
Odpowiedź na pierwsze pytanie jest prosta. Artyści nie pracowali razem w studiu. To producent ukrywający się pod pseudonimem Minty Fresh Beats połączył ich ze sobą, tnąc i sklejając fragmenty twórczości samych zainteresowanych bez ich wiedzy.
Wspomniany utwór nazywa się „No Hook”, zaś na płycie „Jaydiohead” jest jeszcze dziewięć mu podobnych. Krążek nie odkrywa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta