Wszyscy czekają
Barometr - domy używane
Ceny domów spadły, ale wielu sprzedających na razie nie chce tej informacji przyjąć do wiadomości – mówią pośrednicy. Nie obniżają stawek wywoławczych, ale czekają na rozwój sytuacji. Taką samą taktykę przyjęli kupujący. Też nie spieszą się z decyzją, licząc na bardziej wyraźne spadki notowań. Nadal więc, jak widać w tabeli obok, dość wysokie są ceny ofertowe. Ale transakcyjne są z reguły niższe, co świadczy o coraz bardziej skutecznych negocjacjach. Średnio, jak wynika z barometru „Rz”, w styczniu 2010 roku ceny domów mogą być o 1 – 2 proc. niższe niż obecnie. Zainteresowanie kupnem tych nieruchomości nie jest duże. Ma na to wpływ zima, a przede wszystkim kryzys finansowy i trudności z uzyskaniem kredytów. W okolicach Trójmiasta pojawiło się więcej ofert w tańszych lokalizacjach. Chodzi jednak głównie o nowe domy. Segmenty, bliźniaki czy wille od deweloperów cieszą się większym zainteresowaniem niż obiekty na rynku wtórnym.