Najpierw służba przygotowawcza, potem etat urzędnika
Wcale nie muszą spełnić się plany o karierze urzędniczej w samorządach. Nawet jeśli kandydat wygra konkurs, może nie zdać egzaminu
Od początku tego roku nie można już żadnemu pracownikowi samorządowemu dać mianowania. Pozostały trzy rodzaje podstaw zatrudnienia: wybór, powołanie i umowa o pracę. Grupa osób na umowach jest jednak najliczniejsza i jeszcze się powiększy. I to nie za sprawą nowych przyjęć, ale przekształceń z mocy prawa dotychczasowych stosunków pracy z mianowania właśnie w umowy o pracę. Taki proces mają już za sobą sekretarze, którzy do tej pory pracowali na podstawie powołania.
Dla wierchuszki wybór i powołanie
Wybór i powołanie są ściśle limitowane. Osoby, które wolno tak zaangażować, wprost wymienia art. 4 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458). Wybór został zastrzeżony dla:
- marszałka województwa, wicemarszałka oraz pozostałych członków zarządu województwa (jeżeli statut województwa tak stanowi) w urzędzie marszałkowskim,
- starosty, wicestarosty oraz pozostałych członków zarządu powiatu (jeżeli statut powiatu tak stanowi) w starostwie powiatowym,
- wójta (burmistrza, prezydenta miasta) w urzędzie gminy,
- przewodniczących zarządów związków i pozostałych członków zarządu (jeżeli statut związku tak stanowi) w związkach jednostek samorządu terytorialnego.
I tu nic się nie zmieniło od 1 stycznia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta